BPS tydzień 1 – kalibracja
Tak, tak, tak! Udało mi się przejść bez większych problemów przez pierwszy tydzień Bezpośredniego Przygotowania Startowego wg Petera Greifa. Wątpliwości, jakie naszły mnie podczas rozpisywania planu i ustalania średniego kilometrażu tygodniowego minęły bezpowrotnie. Tydzień zamknąłem 100 kilometrami i 100 metrami, które przebiegłem w średnim tempie 5:29 /km w łącznym czasie 9 godzin 7 minut i 18 sekund. Było ciężko, ale nie hardcorowo. Najboleśniejsze okazały się dwa niedzielne biegi regeneracyjne. Utrzymanie założonego tempa 5:40 /km było nie lada wyzwaniem, a kiedy bieg regeneracyjny zamienił się w walkę, zwolniłem. W końcu bieg regeneracyjny ma za zadanie przywrócić do życia zmęczone trzydziestopięciokilometrowym wybieganiem mięśnie a nie ponownie je nadwerężać, dlatego zalecanego tempa nie biorę pod uwagę, aż do pełnej adaptacji. W tym tygodniu musiałem dokonać pełnej kalibracji planu i ustawić go pod swoje możliwości i rozbieżności. Dokładnie rzecz ujmując, podczas poniedziałkowego biegu ciągłego przy tempie 4:55 /km, w końcówce wyleciałem poza pierwszy zakres, dochodząc do 81% HRmax, ale biorąc pod uwagę to, że dzień wcześniej zaliczyłem mocny 23 km trening, mogę śmiało uznać, że na pełnym wypoczynku zmieściłbym się …